Codziennie rano obiecują sobie wstać wcześniej. 
O tyle wcześniej by spokojnie wypić kawę i spokojnie się ubrać, spokojnie wyjść z Mopsią na spacer i nieśpiesznie pojechać tramwajem.
Oczywiście obiecanki wieczorne, a rano jedna drzemka, druga drzemka, trzecia. 
Przeciągam się jak leniwy pieróg. Wtulam buzię w poduszkę, nadsłuchuje Mopsiowej chrapanie. 
I wstaje zbyt późno. 
Kawa nie dopita, makijaż minimum, wariactwa przy ubieraniu i błaganie Mosi by zechciała się obudzić na spacer. 
W biegu na tramwaj zakładam kolczyki, szalik. 
Oczywiście tramwaj jedzie jak ślimak. I mnie denerwuje, że zatrzymuje się tak długo na światłach, skrzyżowaniach, na rondzie, że ludzie wsiadają i wysiadają jak by, to była wycieczka do muzeum. 
Codziennie obiecuję się, że jutro rano wstanę wcześniej by spokojnie wypić kawę i pomalować paznokcie.
środa, 23 marca 2011
wtorek, 22 marca 2011
wiosenne powietrze mnie ogłupiło.
wiosna stała się faktem.
wiosenne promienie słońca zachęcają do spacerów.
a spacery, to zwiedzanie okolicy. odkrywanie zakamarków.
powrót do domu i zmęczenie powietrzem.
i leniwe popołudnie.
i kochany Mopsi nochalek oparty o moją rękę.
i jej spojrzenie.
i zmęczenie przy niej wydaje się być inne.
i wiem, że mam ogromne szczęście, że ją mam.
najlepszy przyjaciel.
po spacerze, po obiedzie zabrałam się za farbowanie włosów.
auć.
zasnęło mi się na ponad godzinę z farba na włosach.
i mam ciemne, bardzo ciemne włosy miał być jak zwykle średni brąz
już słyszę jutro te komentarze."co ty zrobiłaś z włosami"
no nic do jutra muszę przyzwyczaić się do nowego koloru.
a najchętniej nie poszłabym jutro do pracy.
i spala do południa.
tylko czy to możliwe w środku tygodnia :/
nie u mnie.
wiosenne promienie słońca zachęcają do spacerów.
a spacery, to zwiedzanie okolicy. odkrywanie zakamarków.
powrót do domu i zmęczenie powietrzem.
i leniwe popołudnie.
i kochany Mopsi nochalek oparty o moją rękę.
i jej spojrzenie.
i zmęczenie przy niej wydaje się być inne.
i wiem, że mam ogromne szczęście, że ją mam.
najlepszy przyjaciel.
po spacerze, po obiedzie zabrałam się za farbowanie włosów.
auć.
zasnęło mi się na ponad godzinę z farba na włosach.
i mam ciemne, bardzo ciemne włosy miał być jak zwykle średni brąz
już słyszę jutro te komentarze."co ty zrobiłaś z włosami"
no nic do jutra muszę przyzwyczaić się do nowego koloru.
a najchętniej nie poszłabym jutro do pracy.
i spala do południa.
tylko czy to możliwe w środku tygodnia :/
nie u mnie.
niedziela, 20 marca 2011
osrzeżenie
Jeśli zamieża ktoś kupić psa - mopsa - ostrzegam :
chrapie, sapie, burczy - cały dzień wydaje jakieś dźwięki. 
mało tego ciągle chce być w centrum zainteresowania, 
a jak nie to z nudów coś na pewno zmajstruje.
Myli się ten kto myśli, że mops grzecznie śpi przez cały dzień, a na spacer góra 15 minut.
Mops, to stworzonko które ma dużo energii, chętne do psot.
Nie rozumie, że człowiek czasem wolał by poleżeć bez ruchu, że czasem chce się odpocząć. 
Nim napisałam ten teks moja psia - Mopsia - zdążyła przejść po mnie kilka razy, usiłowała zdjąć mi buta, wywróciła poduszki i dalej biega jak nakręcona.
Ale każdy kto ma i kocha swojego mopsa wie ile też takie stworzonko daje miłości.
A jakie ma fajne aksamitne uszka i łepek do głaskania i całowania. 
I cudo zawinięty ogonek.
sobota, 19 marca 2011
motyle czekają na wiosnę
czekam na wiosnę. bardzo. 
potrzebuję radosnych promieni słońca. 
by moje pomysły jak motyle mogły rozwinąć swoje skrzydełka
zmiany, ciągłe zmiany. 
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
 
 


 
