środa, 12 marca 2014

podkręcam metabolizm

Żarty się skończyły idzie lato. Byłabym spokojniejsza gdyby nie świadomość, że będę musiała jakoś się pokazać w kostiumie kąpielowym. Tak, wiem są większe problemy na tym świecie, ale wolałabym żeby np. podczas spływu kajakowego, nic mnie nie krępowało, a już na pewno nie oponka na brzuchu. Niestety mam już w genach tendencję do tycia, trudniej mi schudnąć, do tego choć może nie wyglądam jestem już dawno po maturze i przemiana materii jest spowolniona (gdzie te czasy gdy na kolację człowiek zjadł jabłko i rano budził się z płaskim brzuchem?). No nic od patrzenia w lustrze samo się nie zrobi. Dlatego od tygodnia wertuję książki i internet w poszukiwaniu sposobów na podkręcenie metabolizmu. I działam 
1. Piję jeszcze więcej wody 
2. Więcej błonnika - suszone owoce, pieczywo razowe (ze śliwką), owoce, warzywa i otręby 

3. kiszona kapusta - oczyszcza organizm, wspomaga trawienie do tego dobra na odporność
4. Kawa - bez mleka i cukru (wolę z mlekiem ale czego się nie robi, po prostu od tygodnia leję co raz mniej mleka)
5. oczywiście dużo ruchu - rower, to trochę mało więc pokochałam na nowo skakankę codziennie coraz więcej w tym tygodniu dobiję do 1000 dziennie 
6. nadal pracuję nad mięśniami - ćwiczę przynajmniej 4 razy w tygodniu 
7. udało mi się ograniczyć zjadanie czekolady (z korzyścią także dla mojej cery)
8. codziennie wypijam kubek herbaty z pokrzywy - usuwa toksyny z organizmu (a przy okazji włosy szybciej będą rosły)  
po tygodniu widzę pierwsze efekty, biust mi maleje :D na większe czyt. płaski brzuch potrzeba około 3/4 tygodni, tak więc jeszcze trochę 



niedziela, 9 marca 2014

tele-foto

wiem, że już marzec, ale jeszcze luty pamiętam, to się trochę moim lutym podzielę

to się nazywa zabezpieczenie przed złodziejami

psia Mopsia i jej duży cień

czasem gdy ma się zły dzień

psia Mopsia i ławeczka
mama muminków - tak wydałam na tą książkę ostatnie pieniądze, ale jest tego warta 
wystawa w Muzeum Narodowe w Poznaniu 
Tytus Dzieduszycki - Sas   MNP


prosto spod nożyczek, niewyraźne bo euforycznie ręka mi się trzęsła


psia Mopsia 

Nikita (kot) 

nowe hobby - decoupage