czwartek, 16 lutego 2012

bo trawniki zasypało

są psy, które uwielbiają zimę i bieganie w śniegu. 
i są takie typy jak Mopsia
dla których śnieg, to białe paskudztwo, 
Białe coś zakrywa trawniki, zimne, ble

a tak ładnie prezentuje się w śniegu :

ale po minie widać, że psia Mopsia bliska jest rozpaczy 
 a po chwili mały stworek ucieka 




a po spacerze - sen zimowy 

spanie oczywiście :)

niedziela, 12 lutego 2012

praca nad prezentacją


powinnam w końcu skończyć prezentację
Dzięki temu mam szansę na fajną pracę.
 szło mi całkiem dobrze 
do puki nie pomyślałam, żeby zrobić coś bardziej oryginalnego 
i co ...
utknęłam ..
od godziny dłubię, próbuję, wymyślam. 
i robię przerwy, przerwa na mycie kuchni, 
na mycie włosów, na odzywkę i nałożenie na końcówki olejku, który udało mi się wyłudzić  od mojej fryzjerki (Elu dziękuję;) ) - olejek pachnie cudnie,  mam za zadanie chronić końcówki włosów przed wysuszeniem



i oczywiście kolejne przerwy  na spacer
windbag pozdrawiamy

ok wracam do pracy.

sobota, 11 lutego 2012

ciuszkowe zakupy

długo wyczekiwana wypłata
i wyczekiwana sobota, w naszym ulubionym lumpku tego dnia dają dużo rabatów :)
i poszłyśmy z Mopsią na lumpkowe zakupy. 


wróciłyśmy szczęśliwe ;) 
z czarną bluzką z Top Shopu za 3zł

i cieplutkie botki - uwaga za 10zł 



i koszulka z Kubusiem Puchatkiem z działu dziecięcego oczywiście 
przyda nam się po kąpaniu 
mojej słodkiej dziewczynki ;)  
a po zakupach i spacerze relaks z gorącą czekoladą i wafelkami 
pozdrawiamy cieplutko :)

środa, 8 lutego 2012

włosów odżywianie - maski Biovax

gdy jedni śpią inni mają czas by udać się do łazienki 
umyć włosy i nałożyć maseczkę 

niebieski Biovax  z proteinami mlecznymi - mój ulubiony - odkryłam dokładnie rok temu,
zachwycona działaniem tej maski,  zakupiłam żółtego Biovaxa, ale ten na moich włosach szału nie zrobił, właściwie nic z nimi nie robił :/ 

dlatego gdy tylko zobaczyłam dno w żółtym zakupiłam ponownie niebieski. 
 Moje włosy znowu odżywają i przestały się plątać.  







wtorek, 7 lutego 2012

zimowe s.o.s. - Alantan Plus

kosmetyki, które pomagają mi w przetrwaniu zimy :

  • Nr 1  to peeling  Geomar, Thalasso Scrub z Douglas-a
Peeling ten zawiera sól morską, olejki z migdałów i kiełków pszenicy, 
esencjonalne olejki z pomarańczy i mandarynek, 
elementy pochodzące z można martwego, witamina A i E.

 wcześniej stosowałam domowej roboty peeling kawowy, uważałam, że lepszego chyba nigdzie nie znajdę. Ale zimne dni i przymus noszenia kilku warstw ubrań sprawiło, że moja skóra stała się szara, skłonna do przesuszeń i rogowaceń. Załamana zaczęłam poszukiwania ratunku.
I za namową Luny zakupiłam saszetkę Geomar, Thalasso Scrub z Douglas-a za 9.90zł.
Peeling nakłada się na suchą skórę, masuje po czym spłukuje się pod ciepłą wodą. Efekt gładka skóra, miękka w dotyku.:)
teraz zużywam już 3 saszetkę (wiem, że ten peeling jest też w większym opakowaniu, ale mi saszetka odpowiada) 
  • nr 2  balsam Oliwkowy Ziaja - kolejne zimowe odkrycie

balsam jest gęsty, ale po peelingu i gorącym prysznicu dobrze się smaruje, ma cudowny zapach i co najważniejsze odżywia skórę. Trochę lepki i za nim nałoży się piżamkę trzeba chwilkę odczekać.

  • nr 3 Altan Plus maść 
 maść poleciła mi pani w aptece na odmrożenia, na ręce.
Ale nie tylko, ratuje ręce,  
na mojej buzi od zimna zaczęły wyskakiwać krostki i
żadna siła dotychczas mi znana nie pomagała. 
I 3 dni temu po wieczornym myciu buzi, posmarowałam krostki właśnie tą maścią. 
I jestem w szoku bo mniejsze krostki rano poznikały, duże dalej walczą 
ale też widać, że się goją.

a po kąpieli, nabalsamowaniu skóry, gorąca herbatka i pod koc
albo jak inni wolą na kocu

i byle do wiosny :D

prawie walentynkowo ;)

mały prezent w słodkim opakowaniu i dużo radości 






poniedziałek, 6 lutego 2012

ubrano nr 3

zimno, mroźno i ubrano nr 3 zwane kożuszkiem stało się obowiązkowym ubraniem na spacery,
dzięki temu możemy z Mopsią wyjść na spacer dłuższy niż 5 minut




piórkiem i tuszem

kartki + tusz + piórko i młynek do kawy jako model
proste 
moje ulubione