po świętach zostały wspomnienia i kaloszki :D 
bardzo się z nich cieszę i nie będzie teraz wymówki, że nie można iść na spacer do lasu
bo mokro ;)
bo mokro ;)
a przed świętami w ramach zakupów nie mogłam, nie odwiedzić mojego ulubionego SH, który dostał przydomek "lumpek na pięterku" ;)
zakupy nie były szalenie duże
buty - sandały na obcasie -  na razie chodzę w nich po domu, ale mam nadzieję, że już niedługo będę mogła w nich z gołą stopą wyjść na dwór 
i bluzka koloru chabrowego - uwielbiam ten kolor, 
do tego krój bluzki sprawdza się teraz idealnie po święta ;)  do tego śliczny kołnierzyk i tasiemka wiązana z tyłu na kokardkę :) 
 




 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz