Przepraszam, że tak mało się odzywam, ale jak wiecie (albo i nie) przyszła wiosna, czyt. idealne warunki do jazdy na rowerze po mieście i nie tylko. Oprócz wiosny i cieplejszych dni w moim życiu pojawiły się znowu zmiany, nowe cele, wyzwania, z których cieszę się okropnie. Ale ostatni tydzień był tak męczący, że po powrocie do domu pozostawało i trochę sił by iść z psią Mopsią na spacer i iść spać. 
żółty i most Rocha czyli poznański most miłości
żółty i Poznańska katedra
żółty i murek i ja ;)  
i znowu ja z  psią Mopsią
 
 
 
 
W weekend też wybrałam się pierwszy raz w tym roku na rower, bo pogoda sprzyja takim wyprawą ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam jazde na rowerze;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, jakie fajne zdjątka. Ciekawe, kiedy spotkam tą ładną dziewczynę na ulicy i poproszę ją o pozowanie do paru fotek. No chyba, że Marysia sama mi wyśle coś, co będę mógł opublikować na Poznan Bicycle Chic ?
OdpowiedzUsuńuwielbiam rower !
OdpowiedzUsuńpiękne masz te zdjęcia