wczoraj rower pojechał na totalny przegląd 
trochę szkoda, że po drodze do pana od rowerów nie miałam za bardzo czasu na zboczenie z trasy, ale, ale już wiem, że znalazłam miejsce gdzie na pewno wrócę.  
Ba! cały czas już snuję plany gdzie się wybiorę na wycieczkę :D i ewentualnie z kim ;) Na pewno trzeba bardziej przyjrzeć się rejonom nad rzeką Wartą. 
Niech no tylko dobiorę mój rower i kask zakupię.
Nawet nie wiedziałam, że wybór kasku nie jest taki łatwy i niestety trzeba przygotować się na większy wydatek niż przewidywałam. Bo jak się wczoraj okazało tańsze kaski (w przedziale od 100 zł do 150 zł) nie leżą dobrze na mojej głowie. I druga sprawa wczoraj te kaski, które przymierzałam i jakoś leżały mi na głowie były w ciemnych kolorach. A wydaje mi się, że lepsze są w jasnych lub jaskrawych kolorach. Tak więc mam tydzień na znalezienie kasku.  
w drodze do pana od rowerów:
 
 
 
