czwartek, 31 października 2013

rower w serwisie i poszukiwanie kasku

wczoraj rower pojechał na totalny przegląd 
trochę szkoda, że po drodze do pana od rowerów nie miałam za bardzo czasu na zboczenie z trasy, ale, ale już wiem, że znalazłam miejsce gdzie na pewno wrócę.  
Ba! cały czas już snuję plany gdzie się wybiorę na wycieczkę :D i ewentualnie z kim ;) Na pewno trzeba bardziej przyjrzeć się rejonom nad rzeką Wartą. 
Niech no tylko dobiorę mój rower i kask zakupię.
Nawet nie wiedziałam, że wybór kasku nie jest taki łatwy i niestety trzeba przygotować się na większy wydatek niż przewidywałam. Bo jak się wczoraj okazało tańsze kaski (w przedziale od 100 zł do 150 zł) nie leżą dobrze na mojej głowie. I druga sprawa wczoraj te kaski, które przymierzałam i jakoś leżały mi na głowie były w ciemnych kolorach. A wydaje mi się, że lepsze są w jasnych lub jaskrawych kolorach. Tak więc mam tydzień na znalezienie kasku.  

w drodze do pana od rowerów:


poniedziałek, 28 października 2013

kto w dołki wpada ten kask na głowę zakłada

Na zdjęcia z wypraw musicie niestety jeszcze poczekać, mój rowerowy dyniowóz wjechał ostatnio do dołka i za nim wyruszę na dłuższą trasę muszę oddać go do przeglądu by rowerowy znawca sprawdził czy niczego nie uszkodziłam. Przy okazji zaliczenia dołka wiem już, że muszę zaopatrzyć się w kask!! Mam ogromne szczęście, że skończyło się na zdartym łokciu i poobijaniu.   
Jak mówią jak z konia nie spadniesz, to jeździć się nie nauczysz. To jest moja druga lekcja pokory, pierwszą zaliczyłam zimą w zaspie - teraz już wiem omijać hałdy śniegu i większe skupiska liści ;) 

ale za to mam kolejny wschód słońca w Poznaniu
jesiennego psa mopsa 




środa, 23 października 2013

gdy wstaje nowy dzień

skoro lubicie wschody słońca to dorzucam Wam coś jeszcze
trochę przed wschodem
wczoraj

i dzisiaj

i trochę słońca

z dobrych wieści, mam rower! oj będę was tutaj zamęczać zdjęciami z tras ;)  muszę go tylko odświeżyć i będę śmigać :)

poniedziałek, 21 października 2013

jesień w moim mieście

kto rano wstaje i rowerem jedzie do pracy, ten wschody słońca obejrzeć może

wybaczcie mi za ciszę na blogu.
trochę zaniedbałam wiem.
ale jestem :)
już za niedługo już za momencik z rowerowych tras/wypraw zdjęciami zamęczać was będę
dzisiaj przesyłam wam trochę jesieni w mieście Poznaniu