poniedziałek, 22 kwietnia 2013

koniec z odchudzaniem

Ogłaszam, że mam dość odchudzania. 
Stan 60kg i ani więcej ani mniej. Tak ma zostać. Wiem, że w planie miałam 55kg, że ważyłam już 58kg, ale nie mam zamiaru udzielać lekcji anatomii. Chcę mieć chociaż trochę biustu, trochę bioder i pupy. Mam zamiar być kobietą. 
Tak więc w biodrach całe 95cm 
w tali 75cm
w biuście 85cm
Tak więc, jestem bardzo kobiecą gruszką i mam zamiar się tym cieszyć. 
Oczywiście dalej będę jeździć na rowerze. Nadal będę ćwiczyć. I nadal będę jeść śniadania. Bo weszło mi to w nawyk. 
I zamierzam być już zawsze szczęśliwa:) 
 moje brzusio:
 Pozdrawiam

7 komentarzy:

  1. I bardzo dobrze jesteś śliczną kobietą :) ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. i tak 3mać, ja bym tego nie nazwała odchudzaniem tylko stylem życia;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie zarysowują Ci się mięśnie na brzuchu :) Naprawdę gratulacje :) Tak trzymać nie ma znowu co odchudzać się nie wiadomo jak i robić z siebie szkieletora :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo dobre podejście, kobieta ma być kobietą, a nie wieszakiem;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ile masz wzrostu? świetny brzuch i świetna Mopsia!

    OdpowiedzUsuń