niedziela, 5 maja 2013

w małej damskiej torebce

sama uwielbiam patrzeć co potrafi zmieścić się do damskiej torebki, dzisiaj (znowu)  daję wam zerknąć do mojej z 3 maja gdy  wybrałam się do teatru, oczywiście rowerem :)



torebka, tzw. do ręki jakiś czas temu wygrzebana w szafie babcinej 
a w niej:
- pęk kluczy
- w eastpaku przechowuję aparat foto.
- telefonik
- pompka rowerowa
- rezerwacja (w torebce od sylwestra) 
- frotta - mokre chusteczki z Lidla (polecam!) 
- paczka chusteczek 
- i całkiem spory portfel 
Nie wiem jak, to wszystko się zmieściło, ale zmieściło. Magia damskiej torebki ;)  (aż mi się przypomniała Mama Muminkowa i jej torebka)
 

2 komentarze:

  1. Mama Muminkowa to naprawdę mistrzyni w tej dziedzinie :]
    A jak było w teatrze?

    OdpowiedzUsuń
  2. nooo pojemna ta twoja torebka no ale bycie mamą zobowiązuje do noszenia różnych dziwnych rzeczy ;d

    OdpowiedzUsuń