środa, 9 kwietnia 2014

ulubieniec

szykowałam post-a o kosmetycznych ulubieńcach, sama takie lubię i lubię dzielić się moimi odkryciami, ale dzisiaj nie mam jeszcze do tego głowy. Moim ulubieńcem jest i mam nadzieje, że będzie jeszcze długo moja psia istotka. 
Psia Mopsia ostatnio poważnie zachorowała, przeszła operację. Co w jej wieku (prawie 9lat) i budowie mopsa nie jest łatwą sprawą. Ale psia jest silna, wie, że jest kochana i walczy. mam nadzieję, że najgorsze już za nami. I teraz już tylko czekamy na zdjęcie szwów. 

wybaczcie mi więc ponowną ciszę na blogu, ale w wolnych chwilach służę mojemu psu za poduszkę i wtedy jedynie co mogę robić to czytać książki


5 komentarzy: