szykowałam post-a o kosmetycznych ulubieńcach, sama takie lubię i lubię dzielić się moimi odkryciami, ale dzisiaj nie mam jeszcze do tego głowy. Moim ulubieńcem jest i mam nadzieje, że będzie jeszcze długo moja psia istotka. 
Psia Mopsia ostatnio poważnie zachorowała, przeszła operację. Co w jej wieku (prawie 9lat) i budowie mopsa nie jest łatwą sprawą. Ale psia jest silna, wie, że jest kochana i walczy. mam nadzieję, że najgorsze już za nami. I teraz już tylko czekamy na zdjęcie szwów. 
wybaczcie mi więc ponowną ciszę na blogu, ale w wolnych chwilach służę mojemu psu za poduszkę i wtedy jedynie co mogę robić to czytać książki
 


 
 
 
Piesio jest genialny:D:D
OdpowiedzUsuńŚwietny pies ! :D
OdpowiedzUsuńale masz słodziaka :D <3 cudowny jest :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
http://diamond-life-healthly.blogspot.com
życzę zdrówka dla piesa. :*
OdpowiedzUsuńAle słodka morducha :) życzę zdrowia
OdpowiedzUsuń