już myślałam, że w tym roku magia Listopada nie zadziała, 
tym bardziej, że ostatnie dni obfitowały w grad złych wiadomości 
dlatego dzisiaj korzystając z pustego dnia i słonecznej pogody wsiadłam na rower i popedałowałam nad Jezioro Strzeszyńskie
stojąc na pomoście usiłowałam pozbierać myśli 
i gdy tak broniłam się przed łzami coś się wydarzyło ....
 aż chce się szepnąć magio działaj dalej 
   
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz