dobrze, że mamy psią pelerynkę, choć i tak jak pada deszcz Mopsia pomyka szybko na trawnik robi co trzeba po czym ciągnie do domu.
A, że stworek na dworze nie wybiegany, to szaleje po domu. Myli się ten kto myśli, że 7letni mops, to spokojne, kanapowe stworzonko. Owszem kanapowe, ale szaleństwa. Skacze, kopie i zwala poduchy.
Oprócz kanapowych szaleństw, Mopsi rozrywka, to gonienie kota.
I kłócenie się ze mną.
przez zimno co raz mniej jeżdżę rowerem, bo okropnie marzną mi dłonie i stopy (rękawiczki i grube skarpety nie pomagają). 
Pocieszam się, że jeszcze trzy miesiące i dni zrobią się dłuższe i pojawi się więcej słońca.
 
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz