wczoraj będąc u babci w szafie wyszperałam 3 torebki :)
pierwsza czarna, z ćwiekiem przy pasku!aż się zastanawiam jak taka torebka trafiła do babci szafy?? podejrzewam, że ta torebka może pamiętać młodość mojej mamy;) 
kuferkowa beżowa (czyż nie są znowu modne w tym sezonie?) 
i mała czerwona, prościutka i ten kolor, który ożywi nawet najprostszą stylizację:
wszystkie trzy torebki pochodzą ze starych dobrych czasów PRL-u i są naprawdę dobrze zrobione (mają ze 30lat, albo i więcej)
i co mnie też cieszy pasują do koszyka w moim rowerze (ostatnio jeśli chodzi o dobór torebki, nie tylko musi mi pasować do stroju, ale także do roweru;) )
jutro czyli w niedzielę idę na obiad do babci (na obiecaną pomidorową <3)
i mam na dzieję, że uda mi się zajrzeć jeszcze do babcinej szafy :D 
 
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz