wtorek, 3 lipca 2012

uwielbiam weekendy

po weekendzie zostają wspomnienia

śniadania na balkonie 

słodkiego lenistwa 

urodzin Misioberka 
wTrattoria Girasole - Restauracji Włoskiej (w Poznaniu oczywiście)
gdzie w ogródku i we wnętrzach znalazłam mnóstwo inspiracji 


następnie impreza przeniosła się do "Werandy" 
gdzie się pysznie szprycowałam ;p
a na koniec dnia finał Euro w strefie kibica
wczorajszy leniwy poniedziałek spędziłam na ratowaniu zdartego gardła ;)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz