Tzn. Ewia i gwiazdy
i jak zawsze ubaw pełny przy Beacie Sadowskiej
i ćwiczenie, które nie powinno sprawiać problemu jeśli jeździsz na łyżwach, no to dzisiaj idę poćwiczyć jazdę na łyżwach :D
weekend nie był by kompletny gdybym nie poświęciła czasu mojej psiwoej Mopsiowej
bieganie i turlanie w śniegu oraz poduszkowe szaleństwa
psy, to takie fajne istoty, że okazując im 100%miłości w zamian dostaniesz 300% i to w dodatku bez interesownej.
nie wiem, jak, to się dzieje, ale mi w niedzielę czas bardzo szybko ucieka
czasem mam wrażenie, że godziny w niedzielę są krótsze
i zbyt szybko zachodzi słońce
i witaj zimny poniedziałku
 

 
 
 
hmmm ja raz z Beatą Sadowską próbowałam robić ćwiczenia ale nie byłam w stanie = było to dzien po sylwestrze i się zniechęciłąm ;d
OdpowiedzUsuńja już tak mam, że im bardziej coś jest masakryczne, tym bardziej lubię.
OdpowiedzUsuńNo i Beatę już lubię od dawna, ma fajne poczucie humoru (ale nie tylko)
Fajny blog !!
OdpowiedzUsuńZapraszam też na mój, możesz znajdziesz też coś ciekawego :)
http://dietaprzedslubem.blogspot.com/